Po raz kolejny zawitała do Krasiejowa ekipa filmowa z Berlina. Pierwszy raz gościliśmy grupę w naszym Muzeum Paleontologicznym i Historycznym w maju tego roku. Tym razem filmowcy spędzili na Śląsku dziesięć pracowitych dni. W dniach od 11 do 13 sierpnia przebywali w JuraParku na stanowisku paleontologicznym, gdzie prowadzone były prace wykopaliskowe pod kierunkiem prof. UO dr. hab. Adama Bodziocha i dr Doroty Konietzko- Meier. W niedzielne popołudnie przybyli też do lokalnego muzeum, aby przeprowadzić wywiad z Sylwią Widawską i nakręcić kilka scen na wystawie zatytułowanej " Z dziejów Krasiejowa". Dwa dni filmowcy spędzili na planie filmowym na Górze św. Anny i dwa - nad jeziorem Turawskim zachwycając się naszymi okolicami. Zawitali również do Grodźca, aby poznać historię fryderycjańskiej osady zamieszkałej w przeszłości przez husytów, a później przez przesiedleńców z Kresów Wschodnich. Przypomnijmy, jedną z uczestniczek grupy jest Juliane Henrich - prawnuczka Adolfa Ganitty, przedwojennego mieszkańca Krasiejowa, dyrektora szkoły, nauczyciela i organisty. Pan Ganitta pełnił także funkcję urzędnika w miejscowym Urzędzie Stanu Cywilnego, był założycielem publicznej biblioteki wiejskiej i inicjatorem powstania w 1927 roku Ochotniczej Straży Pożarnej w Krasiejowie.
W sobotę 19 sierpnia opiekunka Muzeum zorganizowała spotkanie z zasłużonym dla Opolszczyzny i zarazem cenionym mieszkańcem Krasiejowa - lokalnym pasjonatem- Paulem Gottscholl. Artysta ludowy ponad godzinę opowiadał w języku niemieckim o swej pracy rzeźbiarskiej i dziełach, które w swoim życiu stworzył oraz o swoim dzieciństwie i okresie wojennym. Filmowcy wynieśli jak najlepsze wrażenia z pobytu na Opolszczyźnie. Teraz należy tylko poczekać na twórczy efekt ich pracy- film traktujący o naszym regionie, promujący jego walory turystyczne oraz przybliżający lokalną historię.
Tekst i zdjęcia S. Widawska